Pomysły na radzenie sobie ze stresem, gdy trwamy w objęciach pandemii COVID-19
- Zaskoczenie zrozumieniem Jolanta Czarnecka
- Oct 25, 2020
- 4 min read
W tańcu ze śmiercią

Znacie z pewnością średniowieczny motyw danse macabre, w którym śmierć bierze w tan przedstawicieli wszystkich stanów społecznych. Oglądamy, ba uczestniczymy w tym widowisku! Zawsze prawdziwe, teraz zaś również dramatycznie widoczne. Co robić, żeby lepiej sobie radzić, żyjąc tu i teraz?
Badania polskich psychologów pokazały...
Na początku kwietnia 2020, kiedy byliśmy w Polsce dopiero na początku zmagań z koronawirusem, odbyło się badanie naszego zespołu (tutaj pełny opis badania). Jego wyniki zwracają naszą uwagę na kilka grup przekonań, które wiążą się z doświadczaniem mniejszego stresu w trakcie pandemii.
Jednym z nich jest poczucie sensu swojego życia. Badania pokazują, że można je podnieść w jeden dość nietypowy sposób - tj. przez nadanie życiu struktury. Chodzi o plan dnia, powtarzalność, rytuały. Gdy pandemia niszczy to, co dotąd porządkowało nasze życie (np. wysyłając nas na kwarantannę), warto samemu zadbać o ustalenie planu dnia. Niech szczególną rolę ogrywa w nim regularność pory snu, która jak wiemy ma ogromne znaczenie dla jego jakości. Sen z kolei jest bardzo ważny dla zachowania zdrowia.

Ważną rolę odgrywa także nadzieja podstawowa, określająca nasze przekonania nt. tego, na ile świat społeczny jest uporządkowany wg pewnych praw oraz dobry i przychylny. Możemy sami zadbać o to, by takim go widzieć. Kto potrzebuje naszej pomocy? Co my możemy zrobić, żeby wpierać innych w przechodzeniu tego trudnego czasu? Sami poczujemy się o wiele lepiej, gdy weźmiemy się za działanie. Możemy też komuś (dosłownie!) uratować życie.
Wdzięczność. Odpowiedzialność. Perspektywa
Je trzy wymienia Gary Vaynerchuk (przedsiębiorca, mówca motywacyjny) w swoich poradach na życie w dobie pandemii. Wklejam filmik, bo wiele można z niego zaczerpnąć :) (całość po angielsku). Niżej więcej o wykorzystaniu każdej z nich.
Memento viva!
Tak mawiał mój dziadek. Zawsze podkreślał rolę wdzięczności za życie i możliwość korzystania z niego.
Odczuwanie wdzięczności ma dobroczynny wpływ
Interwencje oparte na nauce wzbudzania wdzięczności są niezwykle pomocne dla osób w trudnych sytuacjach (np. pacjentek onkologicznych). Joanna Stachańska wraz z zespołem wykazali, że codzienne wypisywanie listy rzeczy, za które kobiety są wdzięczne skutkowało:
lepszym funkcjonowaniem psychologicznym
widzeniem wsparcia otrzymywanego od innych jako większego (w porównaniu do grupy kontrolnej)
częstszym używaniem takich strategii radzenia sobie ze stresem, które były korzystne dla kobiety i mogły pomóc rozwiązać problem
Tyle dobrodziejstw. Za darmo! :) I na wyciągnięcie ręki. To my sami decydujemy czy i za co jesteśmy wdzięczni. Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej! Smutek i strach są dwoma naturalnymi odpowiedziami ludzkiego umysłu. Przychodzą nam łatwo. Tym łatwiej teraz, gdy zewsząd słyszymy o zagrożeniu dla naszego zdrowia i życia. Oraz mierzymy się ze stratą, tego co dla nas ważne (spotkań z innymi, ulubionych aktywności, beztroski, nieraz również śmiercią bliskich...). Wdzięczność wymaga wysiłku. Jest wyborem. Tak już jest w życiu, że to co wartościowe wymaga naszej pracy. Także tych, którzy chcą być szczęśliwsi zapraszam do niej! :)
Już TERAZ podejmij postanowienie jak wprowadzisz wdzięczności do swojego życia? :)
Dziękowanie za to, co było dobre tego dnia, może stanowić część Twojej codziennej modlitwy. Bardzo, bardzo polecam dziękować Bogu za dobro, które od Niego otrzymujemy! Jako teolożka dopowiem, że wiara wprost wzywa nas do tego. Tylko zyskamy odpowiadając na to zaproszenie :)
Możesz także założyć zeszyt wdzięczności. (Tylko niech szukanie wolnego zeszytu nie będzie wymówką przed zaczęciem. Strzępek kartki też się nada na pierwszą notatkę :D ). Zapisuj w nim to, za co jesteś wdzięczna/wdzięczny danego dnia. Jeśli masz pustkę w głowie, nie poddawaj się! Umów się z sobą, że nie odpuścisz, póki nie zapiszesz co najmniej 3 rzeczy. Mogą to być rzeczy małe. I duże.
Niech pytanie krążące w Internetach będzie drogowskazem w tej refleksji:
"A jeśli dziś rano obudziłbyś się tylko z tym za co wczoraj podziękowałeś?"
Jeśli chcesz wzmocnić swoją wytrwałości w realizacji zadań i wiarę we własne siły, koniecznie odwiedź wpis na blogu: Ciasteczka motywacyjne - słodkie dla umysłu, dają siłę do pokonywania trudnych wyzwań
Twoja strefa wpływu
"Boże! Proszę, daj mi siłę, abym pogodził się z tym, czego zmienić nie mogę; odwagę, abym zmienił to, co zmienić mogę i mądrość, abym potrafił odróżnić jedno od drugiego." Karl Paul Reinhold Niebuhr
W działaniu najlepiej wychodzić od rzeczy, które są pod naszą bezpośrednią kontrolą. Zaczynając od umysłu, w którym podejmujemy odpowiedzialność za nasze myśli i działania. Dalej, porządkujemy swoje życie.
To nie jest tak, że perfekcyjna troska o zdrowie uchroni przed zachorowaniem. Może jednak zmniejszać jego szansę. A w razie zachorowania wiemy, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe. Nie bądźmy Polakami mądrymi po szkodzie!

O naszą uwagę wołają zdrowie fizyczne (np. dieta, aktywność fizyczna, sen, wypełnianie zaleceń sanitarnych - maseczki, dystans), zdrowie psychiczne (kontakt z innymi, zmniejszenie ekspozycji na materiały medialne potęgujące lęk), duchowość (pogłębianie więzi z Bogiem, refleksja nad sensem życia, pielęgnowanie wdzięczności).
Szersze spojrzenie
Jesteśmy na wojnie. Z wirusem. Z brakami sprzętu, pieniędzy, wsparcia dla osób potrzebujących (starszych, ubogich, chorych, obciążonych ponad siły zadaniami życia rodzinnego i zawodowego).

Przedstawicielom zawodów medycznych polecam skorzystanie z darmowego wsparcia od Uniwersytetu SWPS - program MEDSTRES oferuje ćwiczenia online wspomagające radzenie sobie ze stresem doświadczanym w sytuacjach trudnych i kryzysowych (informacje, wejście na stronę programu).
Równocześnie, nie możemy tracić z oczu tych wszystkich zasobów, z jakimi stajemy do walki. Nowoczesna medycyna, dostęp do żywności, leków, wody, Internetu, pokój - to są rzeczy, o których ogromna część ludzkości może tylko pomarzyć. Otwórzmy się na innych, którzy mają gorzej. Znajdziemy ich bez problemu.
Jak trwoga to do Boga

I nie ma w tym nic złego. Gdzie kończą się nasze możliwości i zrozumienie zaczyna się On. Dajmy sobie i Bogu czas na modlitwie. Na spotkaniu przy jesiennej herbacie. Rozmawiajmy o tym co nas boli. Krzyczmy, płaczmy, gdy tego trzeba. Szukajmy pokoju i radości, które tylko on może dać. A które trwają ponad wszystkim.
Taniec trwa...
Zadbajmy więc o piękno naszych ruchów i sens każdego kroku. Żyjmy, gdy żyjemy! :)
YouTube, Middle Ages, Macarena (Medieval Cover)